piątek, 12 kwietnia 2013

Późny wieczór....

Dobry wieczór!

Znowu niestety mówię "dobry wieczór", bo piszę późną porą dochodzi już godzina 23.00, jest piątek, więc nie mam dużo pracy na jutro. Jestem dopiero w 2 LO, ale pomimo tego mam dużo zajęć pozalekcyjnych i dlatego jest ciężko znaleźć coś wolnego, żeby tutaj coś napisać i nasuwa mi się pytanie czy warto prowadzić ten blog dalej hmmm?

O moim powołaniu kapłańskim myślę nadal, cały czas te myśli są, cały czas się modlę o pomoc w rozeznaniu i tak się zastanawiam dlaczego pomimo tego, że jest mi dobrze w domu z rodziną to jakoś nie czuję się tutaj szczęśliwy i chciałbym opuścić mój dom.

A tak na zakończenie polecam piosenkę T.Love - Lucy Phere.


3 komentarze:

  1. Witam .No to dość poważna decyzja.Również mam młodego księdza w rodzinie i pamiętam Jego rozmyslania i poszukiwanie tej właściwej drogi .
    Życze żebyś znalazł swoją drogę ,taką na której będziesz szczęśliwy .Pozdrawiam serdecznie :-)
    markaja.interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze tu zagladam lubie tu u Ciebie posiedziec ;) czuc taki spokoj ;) nie rezygnuj z pisania bloga ;) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej :)
    myślę, że jesteś na etapie poszukiwań i stąd te wszystkie rozmyślania. Potrzebujesz czasu abyś mógł się odnaleźc.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń